Temas diversos. Observar, pensar, sentir, fazer crítica construtiva e refletir sobre tudo que o mundo e a própria vida nos traz - é o meu propósito. Um pequeno espaço para uma visão subjetiva, talvez impregnada de utopia, mas, certamente, repleta de perguntas, questionamentos, dúvidas e buscas, que norteiam a vida de muitas pessoas nos dias de hoje.

As perguntas sobre a existência e a vida humana, sobre a fé, a Bíblia, a religião, a Igreja (sobretudo a Igreja Católica) e sobre a sociedade em que vivemos – me ajudam a buscar uma compreensão melhor desses assuntos, com a qual eu me identifico. Nessa busca, encontrando as melhores interpretações, análises e colocações – faço questão para compartilhá-las com os visitantes desta página.

Dedico este Blog de modo especial a todos os adolescentes e jovens cuja vida está cheia de indagações.
"Navegar em mar aberto, vivendo em graça ou não, inteiramente no poder de Deus..." (Soren Kierkegaard)

quarta-feira, 3 de abril de 2013

Artykuł „Przewrotowa chrześcijańska Pascha/Wielkanoc.” Autor: José Lisboa Moreira de Oliveira. Warto przeczytać.



Czas wielkanocny. Chrześcijańskie Kościoły na całym świecie świętują swoją wiarę w zmartwychwstałego Chrystusa. Minął Wielki Tygodzień, kiedy to wierni wspominali, medytowali i celebrowali  ostatnie wydarzenia, które doprowadziły do ​​śmierci Jezusa:  Ostatnią  Wieczerzę, mękę  i śmierć na krzyżu. Procesje z figura martwego Chrystusa  emocjonowały tłumy osób, a grób oczekiwał  na  cud ...!   Zmartwychwstanie Jezusa, trzeciego dnia, to jedno wielkie Aleluja, radość  i  odnowiona wiara! I tak co roku.



Ale  czy  naprawde dobrze rozumiemy  sens chrześcijańskiej Wielkanocy? Być może nasze obchody mają niewiele lub nic wspólnego z prawdziwą Paschą/Wielkanocą,  której znaczenie wypływa z Biblii... Czyż nie jest prawdą że nasza Wielkanoc/Pascha staje się coraz bardziej konsumpcyjna i powierzchowna, a może i faktycznie "falszywa", nawet kiedy odnosimy  ją formalnie  do religii i wiary? A może „nabieramy się”  lub oszukujemy samych siebie...?  Takie  pytania nie są tylko formalnymi i mało znaczącymi wątpliwościami!




Ten  właśnie temat  porusza   w swoim artykule "Przewrotowa chrześcijańska Pascha"  José Lizboa Moreira de Oliveira¹.   Autor opublikował ten artykuł  w swoim blogu, kilka dni temu. „Jeśli nie będziemy podążać ścieżką biblijnej Paschy/Wielkanocy, będziemy świętować jedynie wielkanoc konsumpcyjną, nawet jeśli jest ona sprawowana w świątyniach,  przy silnym zapachu i dymie kadzideł , z powtarzanymi  często allelujami i modłami.” - czytamy. W innym miejscu autor pisze: „Celebrować  Wielkanoc  chrześcijańską znaczy kroczyć niebezpieczną drogą  Jezusa, stać się „wywrotowym  razem z nim i tak jak on,  być gotowym  do zapłacenia ceny prześladowania, oszczerstw, a nawet śmierci, za trwanie po  stronie  ubogich i wykluczonych.”



Przytaczam ten artykuł w moim blogu Indagações, tłumaczony z języka portugalskiego na język polski, mając na myśli udostępnienie go również, choc może w niewielkim stopniu, moim rodakom w Polsce.

Zachęcam do przeczytania.
WCejnog 
Wtorek, 26 marca 2013
Przewrotowa
chrześcijańska Pascha
José Lisboa Moreira de Oliveira

Artykuł



Wielkanoc jest  typowym świętem północnej półkuli naszej planety.  Jej początki sięgają do starożytnych kultur agrarnych i pasterskich, które  świętowały  nadejście wiosny,  czyli pory kwiatów.  Wraz z nadejściem wiosny na półkuli północnej środowisko ulega  zmianom: powoli maleje zimno,  dni stają się dłuższe, klimat ociepla się,  z gleby  zaczyna kiełkować życie, w postaci kwiatów  i pokarmów. W takim kontekście marszplemion  koczowniczych, które doprowadziły do powstania biblijnego Izraela, przyczyniły sie do skojarzenia święta Paschy z doświadczeniem wyzwolenia. Plemiona te przekroczyły rzekę  Jordan i osiedliły się w regionie Kanaan, "ziemi obiecanej" Abrahamowi  (Wj 13,3-10). Długo oczekiwane dotarcie do kraju, "płynacego  mlekiem i miodem" (Wj 3:8)  było poprzedzone wieloma walkami  przeciwko  siłom ucisku, reprezentowanych przez Egipt, który chciał zniewolić  te narody. W tej walce ludzie głęboko  doświadczyli  Boga wyzwoliciela, który usłyszał ich płacz, zstąpił do nich, zlitował się, zobaczył ich cierpienie, stanął po ich stronie i postanowił wyzwolić ich z niewoli, dając tym „bezrolnym” ziemię żyzną i obszerną (Wj 3, 7-10).

W ten oto sposób  swięto nadejścia  wiosny  stało się dla tych plemion pamiątką Bożego działania, które powinno  być  czczone  "jako stały  obrządek, z pokolenia na pokolenie" (Wj 12:14).

Według chrześcijaństwa, jakieś dwa tysiące lat temu, Wielkanoc została wzbogacona i wypełniona. Jezus, Syn Boga Ojca, jest posłany na świat, aby przynieść dobrą nowinę o tym, że wyzwolenie biednych i uciśnionych wreszcie ma się stać rzeczywistością definitywną (Łk 4:18-19). Jednakże ta Jego odwaga głoszenia dobrej nowiny ubogim i uciśnionym, głoszenia ostatecznego nadejścia królestwa Bożego, nie podobała się władzom religijnym i politycznym. Z tego to powodu Jezus został oskarżony o wywrotowość (Łk 23,2), był prześladowany, torturowany, zamordowany i umieszczony w grobie. Ale, ku ogólnemu zaskoczeniu wszystkich, z członkami swojej grupy uczniów i uczennic włącznie,  prorok Jezus, nie pozostał w grobie: zmartwychwstał i zwyciężył śmierć.

Jego zwolennicy stopniowo nawrócili się i przekonali, że On nadal żyje pomiędzy nimi. Zaczęli czuć jego obecność i działanie w ich małej wspólnocie. To doświadczenie dało im siłę do wyzbycia się wszelkich obaw i do podjecia, z przekonaniem,  misji Mistrza, kontynuując głoszenie Dobrej Nowiny o wyzwoleniu "aż po krańce ziemi" (Dz 1,8). Stopniowo to fantastyczne doświadczenie zaczęło być kojarzone i wiązane  z obchodami Wielkanocy, tak że już w okresie wspólnot chrześcijańskich z Nowego Testamentu, Wielkanoc  stała się  pamiątką męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa.
Ten szybki zarys historycznych korzeni Wielkanocy pozwala nam uświadomić sobie, że za tym wielkim wydarzeniem stoją pewne istotne elementy. Po pierwsze wiosna, wraz z pojawieniem się kwiatów, światła, ciepła i zapowiedzią możliwych dobrych  zbiorów. Po drugie, doświadczenie wyzwolenia dokonanego przez Jahwe, które mocno przeżyły plemiona Izraela, łączące się miedzy sobą w podążaniu  ku ziemi obiecanej. W tym doświadczeniu istotną jest decyzja Boga aby stanać po stronie niewolników i bezrolnych, co było nie do pomyślenia w kontekście tamtych czasów, gdyż w tamtych okresach  bogowie zawsze byli po stronie wielkich i potężnych. Wreszcie, w wypełnieniu Paschy, Jezus przedstawia się jako ostateczny wyzwoliciel, który ogłasza Boży plan, skierowany szczególnie do ubogich, uciśnionych, zmarginalizowanych i odrzuconych przez społeczeństwo. Z tego powodu Jezus  zostaje zamordowany, ale mocą Boga Ojca, zrywa więzy śmierci i nadal żyje, ożywiając swoich uczniów i uczennice  i zachęca ich do kontynuowania swojej misji (Mt 28:16-20).

List do Kolosan mówi, że chrześcijanin już żyje  jako zmartwychwstały  i, jako taki, jest wezwany do zaangażowania się w działania, które wyrażają istotę tego stanu,  którą jest praktyka miłości (Kol 3,1-17). To pozwala nam stwierdzić,  że obchody chrześcijańskiej Paschy, jako pamiątki męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa, powinny zostać przełożone na konkretne działania i gesty miłości bliźniego, które są jedynym  i podstawowym odróżnieniem  każego ucznia i uczennicy Jezusa (J 13,15).

Patrząc w ten sposób, widzimy że obchody Wielkanocy powinny być prawdziwą wiosną, wypędzającą i pozbywającą się wszelkich pleśni  i zimna w Kościele, i jednocześnie, na nowo,  napełniając  ten Kościół  pulsującym życiem i  gotowością ochrony tego  życia. Nie wypada świętować Wielkanocy  w sztywnych schematach, gdzie nie ma miejsca na miłosierdzie;  w środowisku, w którym przepisy  i prawa ustanowione są ważniejsze niż życie ludzi (Mk 3:1-5).

Nie będzie Paschy Jezusa  w Kościele, który  potępia  i dyskryminuje niektórych  synów i córki Boga; który rezerwuje ławki w swoich świątyniach  dla tych, którzy sami się ogłaszają  doskonałymi  i godnymi nieba. Ponadto, Wielkanoc ma byćętem wyzwolenia ubogich i uciśnionych. I nie chodzi tu tylko o  fałszywe wyzwolenie "duchowe",  którego  nagrodą jest przyszłe życie, planowane na czas  po śmierci.  Tutaj chodzi, jak to pokazują doświadczenia z Exodus, o wyzwolenie mające miejsce  już tutaj, na tej ziemi. Chodzi o wyzwolenie  człowieka, które obejmuje ziemię, dom, jedzenie, zatrudnienie, zdrowie, szkołę itd.  I aby celebrować  tę Paschę/Wielkanoc chrześcijanie  i chrzescijanki  muszą,  tak  jak Jahwe, widzieć  panujący ucisk, zejść  do podświata  w którym żyją ubodzy, poczuć  zapach  ubóstwa, dotknąć  rekoma i stopami cierpienia tych wszystkich osób skrzywdzonych i  wyłączonych ze społeczeństwa  i nieustannie popierć  ich walkę i starania  o lepsze dni (Wj 3,7 do 10).

Celebrować  Wielkanoc  chrześcijańską znaczy kroczyć niebezpieczną drogą  Jezusa, stać się wywrotowym  razem z nim i tak jak on,  być gotowym  do zapłacenia ceny prześladowania, oszczerstw, a nawet śmierci, za trwanie po  stronie  ubogich i wykluczonych.  Aby celebrować  prawdziwą Paschę/Wielkanoc Jezusa nie wystarczy powtarzać abstrakcyjną doktrynę Katechizmu Kościoła Katolickiego. Konieczne jest, żeby nauczanie wynikające z tej doktryny stwarzało  "bunt wśród ludzi" (Łk 23,5), to znaczy, żeby niepokoiło  tak władze religijne, jak też i władze cywilne, przywracaąc  ludziom  krytyczną  świadomość, aby  mogli widzieć  rzeczy takimi, jakimi są naprawdę.  Nie można uważać  za chrześcijańską Paschę świętowaną przez takich, którzy  celowo , przez  zaniedbanie,   zamykają  oczy na dyktaturę,  na  oprawców,  na pokrzywdzonych, ze strachu  że mogliby  cierpieć i umrzeć jak Jezus umarł.  Nie celebruje Paschy /Wielkanocy  chrześcijanin, który stał się nieczuły na ludzkie cierpienie i nic nie robi żeby kwestionować  i potępić  wyzysk ludzi biednych  przez bogatych i możnych tego świata (Jk  5,1 do 6).

Dla chrześcijan i chrześcijanek Wielkanoc jest świętem życia, świętem zwycięstwa Jezusa nad cierpieniem i śmiercią. I dlatego, nade  wszystko, jest celebracją radości i nadziei. Ale każda radość, każde święto, każde Alleluja, całe to uniesienie jest  kłamliwe i falszywe,  jeżeli najpierw  nie oczyszcza się z pleśni środowiska kościelnego; jeżeli nie odnawia się  zaangażowania na rzecz wyzwolenia ubogich, nie wymaga się zmian ustanowionego  niesprawiedliwego porządku,  jeżeli nie stanie się po stronie  ludzi „małych i prostych”. 

Obecnie, kiedy nadal jeszcze wiele ciężkich chmur unosi się nad Kościołem Katolickim, kiedy jeszcze nie ma odpowiedzi na wiele kłopotliwych pytań, staje się niezwykle pilne, świętować  Paschę/Wielkanoc w  prawdziwie chrześcijanskim znaczeniu. Jeśli nie będziemy podążać ścieżką biblijnej Paschy/Wielkanocy, będziemy sprawować jedynie wielkanoc konsumpcyjną, nawet jeśli jest ona sprawowana w świątyniach,  przy silnym zapachu i dymie kadzideł , z  powtarzanymi  często allelujami i modłami.

“Jak więc przejęliście naukę o Chrystusie Jezusie jako Panu, tak w Nim postępujcie”, to znaczy,  “przyobleczcie się w miłość, która jest więzią doskonałości” (Kol 2,6; 3,14).
__________
¹José Lisboa Moreira de Oliveira jest filozofem, teologiem, pisarzem, wykładowcą i profesorem.
Absolwent  filozofii na Katolickim Uniwersytecie w Brasilii, absolwent teologii na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, magister teologii na Papieskim Wydziale Teologicznym w południowych Włoszech (Neapol - Włochy), doktor teologii na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Autor 13 książek i kilkudziesięciu artykułów na temat powołania i powołań.

Obecnie jest kierownikiem Centrum Refleksji na temat etyki i antropologii religii (Crear) - Katolicki Uniwersytet Brasilii, gdzie jest również profesorem antropologii religii i etyki.







Nenhum comentário:

Postar um comentário