Wzruszająca modlitwa, która powinna płynąć ku Bogu z
serca każdego człowieka,
który w dzisiejszych czasach z niepokojem patrzy na smutną przyszłość jaka czeka
ludzkość
zamieszkująca Ziemię, a którą rysuje sobie sam człowiek chcący – w swojej
nędznej pysze - zająć miejsce
Boga...
Zachęcam do przeczytania, i nie tylko...
Przybądź Duchu Stworzycielu , Boże.
W twoim świecie nie ma pokoju. Twoi synowie i córki niszczą się wzajemnie w sposób ślepy i okrutny. Nie umiemy
już rozwiązywać naszych konfliktów bez uciekania się do użycia niszczącej siły broni. Przyzwyczailiśmy się żyć w świecie zakrwawionym przez wojny.
- Obudź w
nas szacunek dla każdej osoby ludzkiej. Przemień nas w ludzi budujących
pokój. Nie pozostawiaj nas
potędze zła.
Przybądź Duchu Wybawco, Boże.
Wielu z twoich synów i córek żyją jako niewolnicy pieniędzy. Zagłuszeni przez system, który nie pozwala nam podążać razem w kierunku świata bardziej ludzkiego. Bogaci są coraz bardziej bogatsi, i biedni coraz biedniejsi.
- Uwolnij w
nas takie siły, byśmy potrafili pracować w takim kierunku, aby ten świat stal się bardziej sprawiedliwy. Uczyń nas bardziej odpowiedzialnymi i solidarnymi. Nie pozostawiaj nas w rękach
naszego egoizmu.
Przybądź Duchu Odnowicielu, Boże.
Pokora jest
połamana i w strzępach.
Tylko mała grupa twoich synów i córek żyje w ogromnym dobrobycie i luksusie, co jest stale rosnącym skandalem w kontraście z nędzą innych. Tłumy umierają z głodu, ubóstwa i wycieńczenia.
Powiekszają się wsród nas nierówności i
wykluczenie społeczne.
- Obudź w nas współczucie i pragnienie walki o sprawiedliwość. Naucz
nas zawsze bronić tych najsłabszych. Nie pozostawiaj nas byśmy tak nadal żyli z chorym
sercem.
Przybądź Duchu Pocieszycielu, Boże.
Wielu z twoich synów i córek żyje, nie wiedząc co to jest prawdziwa miłość, własny dom, przyjaźń. Inniżyją zagubieni i bez nadzieji. Nie znają życia godnego, a jedynie zaznając niepewności, lęku lub żyjąc w depresji.
- Odnów w
nas czułość wobec tych co nieustannie cierpią. Naucz nas być blisko tych, którzy żyją w samotności i w izolacji. Wyzwól nas
z obojętności.
Przybądź Duchu Dobroci, Boże.
Wielu z twoich synów i córek nie znają ani twojej miłości, ani twojego miłosierdzia. Odwracają się od Ciebie, gdyż boją się Ciebie. Nasza młodzież już nie umie rozmawiać z Tobą. Twoje imię wymazuje sią z ich świadomości.
- Obudź w nas wiarę i zaufanie Tobie. Uczyń nas nosicielami Twojej Dobrej
Nowiny. Nie zostawiaj nas sierotami.
Przybądź Duchu Ożywicielu, Boże.
Twoi synowie i córki nie umieją dbać o życie. Nie potrafimy czynić postępu bez niszczenia, nie umiemy rosnąć bez przywłaszczania sobie.
Czynimy z
twojego świata miejsce coraz bardziej niepewne i niebezpieczne. W wielu ludziach
rośnie jedynie lęk i gaśnie nadzieja. Nie wiemy, dokąd iść.
- Tchnij w
nas twój stwórczy oddech.
Spraw byśmy mogli podążać do zdrowszego życia.
Nie opuszczj
nas. Zbaw nas!
Nenhum comentário:
Postar um comentário