"Jezus wziął go na bok od tlumu,
włożył palce w jego uszy i dotknął śliną jego języka. Potem
zaś, spojrzawszy w niebo, westchnął i powiedział do niego:
"Effetha!", to znaczy: Otwórz się." (Mk 7, 33-34).
Poniżej, doskonała
refleksja, bardzo realna i aktualna, której tłem jest biblijny tekst Mk 7,
31-37 (Uzdrowienie głuchoniemego).
Jej autorem jest hiszpański teolog
José Antonio Pagola.
Tekst został opublikowany na stronie
internetowej Instytutu Unisinos Humanitas (IHU).
Warto przeczytać!
WCejnog
(Tłumaczenie z języka portugalskiego)
Refleksja
Prorocy Izraela często posługiwali się "głuchotą"
jako prowokacyjną metaforą aby mówić o zamknięciu się i o
oporności ludu w stosunku do swojego Boga. Izrael "ma uszy, ale
nie słyszy" – tak mówi Bóg. Dlatego właśnie prorok takimi słowami
wzywa wszystkich do nawrócenia się: "Głusi, słuchajcie i
usłyszcie!".
W tym kontekście, uzdrowienia głuchych opisane przez Ewangelistów mogą być odczytane jako "opisy nawrócenia",
które zapraszają nas do tego, byśmy pozwolili się uzdrowić Jezusowi z głuchoty
i oporów, które nie pozwalają nam usłyszeć Jego wołania by
iść za Nim.
W dzisiejszym tekście, ewangelista Marek pokazuje nam bardzo sugestywne obrazy, którymi można wzniecać
potrzebę nawrócenia we wspólnotach chrześcijańskich.
• Głuchoniemy żyje z dala od
wszystkich. Wydaje się, że nie zdaje sobie sprawy ze swojego stanu. Nic
nie robi, żeby zbliżyć się do Tego, kto może go uzdrowić. Na szczęście, niektórzy
jego znajomi zainteresowali się nim i zaprowadzili do Jezusa.
Takie działanie winno cechować wspólnotę chrześcijańską: powinna być grupą braci
i sióstr, którzy wzajemnie sobie pomagają aby żyć wokół Jezusa i
chcieć być przez Niego uzdrowionym.
• Nie jest łatwo wyleczyć głuchotę.
Jezus zabiera chorego na ubocze i skupia na nim uwagę. Konieczne jest skupienie
i osobisty kontakt. W naszych chrześcijańskich wspólnotach potrzebujemy
klimatu, który pozwoli na bardziej intymny i istotny kontakt wierzących z
Jezusem. Wiara w Jezusa Chrystusa wyrasta właśnie z tego kontaktu z Nim.
• Jezus intensywnie dotyka uszu i
języka głuchoniemego, ale to nie wystarcza. Niezbędnym jeszcze staje się by chory
współpracował.
Dlatego Jezus, po spojrzeniu w niebo, szukając
obecności Ojca w swoim uzdrowicielskim działaniu, krzyczy do chorego pierwsze
słowo, które powinien usłyszeć każdy, kto żyje głuchy na Jezusa i na
Jego Ewangelię: "Otwórz się".
Pilnym jest, żeby i dzisiaj chrześcijanie usłyszeli ten krzyk Jezusa. Kościół żyje w
czasach niełatwych. Wymaga się byśmy działali roztropnie i z
odpowiedzialnością. Byłoby katastrofą w dzisiejszych czasach żyć będąc
głuchym na Jego wezwanie, nie dosłyszeć Jego słów życia, nie słyszeć
Jego Dobrej Nowiny, nie dostrzegać znaków czasu, żyjąc zamkniętymi w
naszej głuchocie. Moc zbawcza Jezusa może nas uzdrowić.
Źródło:
IHU - Notícias.
Nenhum comentário:
Postar um comentário