Temas diversos. Observar, pensar, sentir, fazer crítica construtiva e refletir sobre tudo que o mundo e a própria vida nos traz - é o meu propósito. Um pequeno espaço para uma visão subjetiva, talvez impregnada de utopia, mas, certamente, repleta de perguntas, questionamentos, dúvidas e buscas, que norteiam a vida de muitas pessoas nos dias de hoje.

As perguntas sobre a existência e a vida humana, sobre a fé, a Bíblia, a religião, a Igreja (sobretudo a Igreja Católica) e sobre a sociedade em que vivemos – me ajudam a buscar uma compreensão melhor desses assuntos, com a qual eu me identifico. Nessa busca, encontrando as melhores interpretações, análises e colocações – faço questão para compartilhá-las com os visitantes desta página.

Dedico este Blog de modo especial a todos os adolescentes e jovens cuja vida está cheia de indagações.
"Navegar em mar aberto, vivendo em graça ou não, inteiramente no poder de Deus..." (Soren Kierkegaard)

domingo, 4 de outubro de 2015

Troszczyć się o malutkich. – Potrzebna refleksja. Autor: José Antonio Pagola.


"Zaprawdę mówię wam: jeśli ktoś nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, nie wejdzie do doń". (Mk 10,15)

Poniżej, kolejna piękna i  bardzo aktualna refleksja, mająca jako tło biblijny tekst Mk 10, 2-16 (Jezus i dzieci).  Jej autorem jest hiszpański kapłan i teolog José Antonio Pagola.

Tekst został opublikowany na internetowej stronie Instytutu Humanitas Unisinos  (IHU).
Warto przeczytać i przemyśleć!
WCejnog

(Tłumaczenie z języka portugalskiego)



Refleksja

Wydarzenie wydaje się nieistotne. Zawiera jednak bardzo ważną instrukcję dla wyznawców Jezusa. Według opisu ewangelisty  Marka, niektórzy próbują przyprowadzić do Jezusa dzieci, które są w pobliżu. Wszystko czego pragną to jedynie to,  aby ten Boży człowiek dotknął je, przekazując im trochę z Jego mocy i Jego życia. Wydaje się, że takie było wtedy popularne przekonanie.

Uczniowie denerwują się i starają się temu zapobiec. Zamierzają wznieść mur wokół Jezusa. Przypisują sobie uprawnienia do decydowania o tym, kto może zblizyć się do Jezusa, a kto nie. Przybrali rolę pośredników pomiędzy Nim a małymi, słabymi i potrzebującymi tamtej społeczności. Zamiast ułatwiać im dostęp do Jezusa, oni go utrudniają.

Zapomnieli już o geście Jezusa, kiedy, jeszcze kilka dni temu, umieścił w centrum grupy małe dziecko w celu  pokazania im, swoim uczniom,   że  powinni skupiać uwagę i troszczyć się właśnie o malutkich. Zapomnieli już, jak  je objął na oczach wszystkich, zachęcając ich do przyjmowania dzieci w Jego imię i z taką samą czułością jak On sam je przyjmował.

Jezus oburza się. Zachowanie Jego uczniów jest nie do zniesienia. Zdenerwowany, wydaje dwa rozkazy: "Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie. Nie zakazujcie im."   Kto ich nauczył działać w taki sposób, tak przeciwstawny Jego Duchowi? Przecież to przede wszystkim właśnie dla tych małych, słabych i bezbronnych musi być otwarty dostęp do Jezusa.

Takie postępowanie ma bardzo głęboką rację, gdyż śledzi wolę Ojca: "Do takich jak one należy królestwo Boże". W królestwie Bożym i we wspólnocie Jezusa tymi,  którzy przeszkadzają i niepokoją  nie są słabi, mali i bezbronni, lecz wielcy i możni, którzy chcą górować i być pierwszymi.

Centrum Jego wspólnoty nie powinno być zajęte przez ważnych, silnych  i wpływowych ludzi, którzy z góry narzucają się innym. W Jego wspólnocie potrzebuje się kobiet i mężczyzn, którzy szukają ostatniego miejsca, by móc przygarniać, służyć, obejmować i błogosławić tych najsłabszych i  najbardziej potrzebujących.

Królestwo Boże nie rośnie poprzez  rozkazy i dekrety ludzi możnych i wielkich, ale wtedy, gdy przyjmuje się i broni tych najmniejszych.  Tam gdzie centrum uwagi i opieki  stają się słabi i mali, tam urzeczywistnia się królestwo Boże, ludzkie społeczeństwo, jakiego chce Ojciec.

Źródło: IHU – Notícias


Nenhum comentário:

Postar um comentário