Poniżej, krótka, ale bardzo konkretna i aktualna
refleksja, mająca za tło tekst Mk 1, 7-11 (Chrzest Jezusa). Autorem
jest hiszpański kapłan i teolog José Antonio Pagola.
Dobra okazja do wyjaśnienia wielu wątpliwości.
Warto przeczytać i przemyśleć!
WCejnóg
[Źródło: facebook]
(Tłumaczone z j. Portugalskiego)
Słuchać co Duch mówi
José Antonio Pagola
Pierwsi chrzescijanie byli przekonani że nie wystarcza tylko
chrzest wodą albo podobny ryt aby być uczniem Jezusa. Nasze życie
powinno być pełne Ducha Świętego. W Ewangeliach znajdujemy takie
słowa Jana Chrzciciela: “Ja chrzciłem was wodą, a On (Jezus) będzie was
chrzcił Duchem Świętym.”
Nie bez znaczenia jest, że w czasach kryzysu trzeba było
szczególnie przypominać, że nasze zycie koniecznie
powinno opierać się i umacniać na Duchu Jezusa. Apokalipsa,
napisana w chwilach krytycznych - kiedy Kościół żył w czasach cesarza
Domicjana, raz po raz przypomina chrześcijanom: “kto ma uszy, niech
słucha co Duch mówi kościołom.”
Bezprecedensowe zmiany kulturowe zachodzące w obecnych czasach
wymagają od nas, chrześcijan , autentycznej wierności Duchowi Jezusa.
Przed przystąpieniem do obmyślania strategii i zmian w
przepisach na polu duszpasterskim wobec kryzysu, przede wszystkim musimy się zapytać w
jaki sposób przyjmujemy Ducha Jezusa.
Zamiast lamentować z powodu rosnącej sekularyzacji, musimy dziś rzetelnie
zastanowić się nad nowymi sposobami, poprzez które Bóg pragnie dotrzeć do mężczyzn
i kobiet naszych czasów. Musimy też się zastanowic jak
tu odnowić nasz sposób myślenia, wyrażania i ożywiania naszej wiary,
żeby Jego Słowo mogło zadowalająco odpowiedzieć na te pytania,
wątpliwości i obawy, które pojawiają się w sercu dzisiejszego człowieka.
Przed zabraniem się do opracowania szczegółowych projektów
wobec kryzysu, musimy zmienić sposób, w jaki nasze oczy patrzą na
dzisiejszy świat; musimy zmienić naszą postawę i nasz
stosunek do dzisiejszego świata. Musimy być bardziej podobni do Jezusa. Musimy działać dając się prowadzić Jego
Duchowi. Tylko Jezus może nadać nowe oblicze Kościołowi.
Duch Jezusa jest dzisiaj żywy i aktywny w sercach ludzi, nawet
jeśli się nie pytamy o to, jak On odnosi się do
tych, którzy definitywnie opuścili Kościół. Nadszedł czas, aby nauczyć się
być "Kościołem Jezusa" dla wszystkich, i tego tylko
on może nas nauczyć.
Nie mówimy tutaj jedynie o sytuacjach kryzysowych.
Kryzysy przyczyniają się do stwarzania warunków do tego, by istota
Ewangelii mogła brzmieć w nowy sposób. Kościół stając
się bardziej kruchy, ubogi i pokorny może sprawiać, że
Duch Jezusa znajdzie większe zrozumienie i będzie
przyjmowany z większym entuzjazmem i gościnnością.
Nenhum comentário:
Postar um comentário