Temas diversos. Observar, pensar, sentir, fazer crítica construtiva e refletir sobre tudo que o mundo e a própria vida nos traz - é o meu propósito. Um pequeno espaço para uma visão subjetiva, talvez impregnada de utopia, mas, certamente, repleta de perguntas, questionamentos, dúvidas e buscas, que norteiam a vida de muitas pessoas nos dias de hoje.

As perguntas sobre a existência e a vida humana, sobre a fé, a Bíblia, a religião, a Igreja (sobretudo a Igreja Católica) e sobre a sociedade em que vivemos – me ajudam a buscar uma compreensão melhor desses assuntos, com a qual eu me identifico. Nessa busca, encontrando as melhores interpretações, análises e colocações – faço questão para compartilhá-las com os visitantes desta página.

Dedico este Blog de modo especial a todos os adolescentes e jovens cuja vida está cheia de indagações.
"Navegar em mar aberto, vivendo em graça ou não, inteiramente no poder de Deus..." (Soren Kierkegaard)

segunda-feira, 30 de abril de 2012

Jeszcze raz o wielkanocnym wydarzeniu. “Popatrzcie na moje rece i nogi: to Ja jestem.”


Jeszcze jedna okazja do refleksji, bardzo na miejscu, oddychając  jeszcze  wielkanocnym klimatem.

Znamy tekst z Ewangelii wedlug Św. Łukasza (Łk 24, 35-48), który opisuje  radość Apostołów i pozostałych uczniów, którzy dowiadywali się właśnie że Chrystus zmartwychwstał. Wszyscy byli bardzo wzruszeni, przekazując, jedni drugim, tę wielką nowine:  “Pan rzeczywiście zmartwychwstał”. Wtedy Jezus stanął pośrodku nich i rzekl do nich: “Pokój wam”. Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że  widzą ducha. Ale Jezus rozprasza ich wątpliwości:  Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwosci budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje rece i nogi: to Ja jestem. Dotkijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak  widzicie, że Ja mam”. (...) I rzekl do nich:” Macie tu coś do jedzenia?” Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich.”  I, Jezus, wyjaśniał im wiele  rzeczy, tak żeby mogli zrozumieć  Pismo Święte.

Na pewno już  niejednokrotnie słyszelismy czytanie tego tekstu;  a może go sami czytalismy, rozmyślali o nim, rozważali...  I dobrze że tak jest. Prawdą jest również  i to, że jednak  zawsze możemy odkryć  w Ewangelii rzeczy nowe, nową treść, nowe  jakieś spojrzenie.

Dlatego przytaczam tu jeszcze jeden  mały  komentarz, którego autorką jest Mª Asun Gutiérrez, z klasztoru Sióstr Benedyktynek  z  Monte Serrat, w Hiszpanii. Jest to tłumaczenie z j. portugalskiego.  Wspaniała refleksja! Polecam.


Obyśmy zawsze mieli “pieczoną rybę” do podzialu...

Powrócić do Jezusa.  To musi być na pierwszym miejscu i jest decydujące:
postawić Jezusa w centrum chrzescijanstwa.
Wszystko pozostałe przyjdzie później.

Co może być bardziej naglącego  i potrzebnego  dla nas, chrzescijan,
niż  obudzić w nas rządzę wierności Jezusowi?

On jest tym najlepszym co posiadamy.
Tym najlepszym, co możemy dzisiaj ofiarować i komunikować światu.

José Antonio Pagola.
“Jesus: uma abordagem histórica”

Jezus pojawia się na drodze  którą idziemy, w domu gdzie mieszkamy, w rozmowach którymi się dzielimy. Łamiąc chleb – jest znakiem życia dla ludzi  prostych  i znakiem walki  dla ludzi  potrzebujących;  idąc z nami naszą drogą i mówiąc  do nas  czułymi słowami zachęty i przebaczenia, odkrywamy jego Osobę, przekazujacą pokój, dodającą otuchy w drodze,  przynoszącą ulgę w zmęczeniu.

Jezus napełnia nas swoim Pokojem:  pelnią życia, darem i zadaniem.
“Błogosławieni, czyniący pokój”.  Inicjatywa jest Jezusa, odpowiedź jest nasza.
Co odpowiem Jezusowi? Czego sie boję? Z jakich przyczyn w mym wnętrzu pojawiają się wątpliwości?

Wobec  strachu  i niedowiary, Jezus przybliża się, staje się  widzialny, pozwala się dotykać, poznawać. “To Ja jestem” streszcza wielkanocną prawdę.

Co budzi we mnie jego obecność?
Strach, pokój, niepokój, wolność, kompromis, święto, miłość, wątpliwości, radość...?
Od jakich duchów, co mnie pętają, pozbawiają radości  i pokoju  i mnie smucą, muszę się wyzwolić, żeby żyć głęboko  wyzwalającym Jezusowym  posłaniem?
Od jakich duchów moge wyzwolic innych?

“Ukazywania  się” zawsze są spotkaniami osobistymi, które  napełniają radością.
Trudno jest  rozpoznać Jezusa  zmartwychwstałego, jezeli nie kontemplujemy i nie dotykamy  jego ran na dłoniach, stopach i sercach osób, które żyja ukrzyżowane.
Jezus  mówi nam, żebyśmy nie pominęli  czegoś, co , na pierwszy rzut oka, wydaje się proste: dać jeść.

Jaki głód męczy osoby, które mnie otaczają?
Czy mam cokolwiek, żeby móc im ulżyć?
Obyśmy zawsze mieli “pieczoną rybę” do podzialu.
Jezus pojawia się jako Pan życia, pokoju, wolności, naszej przyszłości.
Zrozumieć Pismo Święte znaczy zrozumieć  posłanie, Jezusowy projekt  i  uczynic  je życiem, będąc  świadkami  jego Dobrej Nowiny, żyjąc jak osoby zmartwychwstałe i zmartwych powstąjac  innych,  przekazując radość i nadzieję.

Iść, podążając na spotkanie innych, słuchać, zastawić stół dla wszystkich,  leczyć, przygarnąć, dzielić...  jest  pięknym zadaniem tych, co żyją  wiarą w zmartwychwstanie.
Wielkanocne doświadczenie jest  wzrastającą świadomoscią nawrócenia ku Jezusowi  i  jego Królestwu.

Wierzę

Wierzę w jednego tylko Boga,
w Abbá, jak wierzył Jezus.
Wierzę że Wszecmogący
stworzyciel nieba i ziemi
jest jak moja matka
i mogę Jemu wierzyć.
Wierzę w to,  gdyż tak go widziałem
w Jezusie, który czuł się synem.

Wierzę że Abbá nie jest daleko
ale blisko, z boku, we mnie,
wierzę że czuję jego Tchnienie
jak delikatny powiew co orzeźwia
i mi pozwala łatwiej iść.

Wierzę że Jezus, wiecej niż jedynie czlowiek
jest Posłanym, Objawiającym.
Wierzę że jego słowa są Słowami Abby.
Wierzę że jego czyny są posłaniami Abby.
Wierzę że mogę wzywać Jezusa
Słowo obecne wsród nas.

Wierzę w jednego tylko Boga,
który jest Ojcem, Słowem i Wiatrem
dlatego że wierzę w Jezusa, Syna
człowieka pełnego Ducha Abby.
 
José Enrique Galarreta

Nenhum comentário:

Postar um comentário